strona głónamapa stronykontakt

Metoda Quan Yin

NAJWYŻSZA STAROŻYTNA METODA MEDYTACJI

Znajdźcie Wewnętrzne Światło i Dźwięk

Metoda Quan Yin jest unikalną i najdawniejszą techniką medytacji, pomagającą ponownie odkryć Wszechpotężną Moc w was, która manifestuje się w Wewnętrznym Świetle i Dźwięku.

„To Słowo czy boska wibracja wspominane jest we wszystkich religiach. My nazywamy je Yin, inni nazywają je niebiańską muzyką, Logos, Tao itp. Wibruje w całym życiu i podtrzymuje cały wszechświat. Ta wewnętrzna melodia może uzdrowić wszystkie rany, spełnić wszelkie marzenia i ugasić pragnienie całego świata. Jest wszechpotężna i wszechmiłująca. To dlatego, że jesteśmy stworzeni z tego Dźwięku, kontakt z Nim wnosi pokój i zadowolenie do naszych serc. Słuchanie tego Dźwięku przeobraża całą naszą istotę i całkowicie odmienia nasze poglądy na życie."

„Przyszłam, aby zabrać was do Domu"
Mówi Najwyższa Mistrzyni Ching Hai

Metoda Quan Yin pozostaje w zgodzie ze wszystkimi religiami i wyznaniami. Wspomina o niej wiele świętych Pism na całym świecie. Quan Yin jest chińskim wyrażeniem oznaczającym „kontemplację Dźwięku." W Biblii ten „Dźwięk" nazywany jest „Słowem" (od greckiego „logos", oznaczającego „dźwięk"), w taoizmie jest to „muzyka z Nieba", w hinduizmie - „Shabd", w sikhizmie - „Naam", a w Koranie, świętym piśmie islamu, jest to „Kalam-i-Quadim" - „głos, który przychodzi z Nieba". Znany jest również jako „Strumień dźwięku" w buddyzmie, z którego to nazwa Quan Yin pochodzi.

Zapraszamy was do odkrycia czegoś więcej na temat tej nieczęsto spotykanej, starożytnej metody, będącej najszybszą, najbezpieczniejszą i najłatwiejszą drogą powrotu do Królestwa Boga. Metoda Quan Yin jest prawdziwym kluczem do „poznania Siebie". Nauka Metody Quan Yin oferowana jest bezpłatnie.

 

Metoda Quan Yin

Dlaczego praktykujemy Metodą Quan Yin? Ponieważ chcemy rozumieć wszystko we wszechświecie. Poza fizycznym światłem tego słońca, istnieje wspanialsze, jaśniejsze i piękniejsze światło. Poza naszymi ziemskimi językami, istnieje wspanialszy i piękniejszy Język. Kiedy poznamy ten Język, ten Dźwięk, będziemy rozumieli wszystkie języki, włącznie z językami ludzkimi i tymi, którymi mówią wszystkie istoty czujące.

News 112, Perły mądrości
Mówi Najwyższa Mistrzyni Ching Hai,
Centrum Hsihu, Formoza - 3 września 1989
(oryg. w jęz. chińskim)

 * * * * *

Trzeba mieć szczere serce, by pozostać na ścieżce, ponieważ zewnętrzne pokusy są bardzo wielkie. Wiem, że czasem wam się nie uda, ale zawsze możecie wrócić i zacząć od nowa. Możecie udać się na zakupy, duchowe zakupy, ale i tak będziecie musieli wrócić, bo nie znam dla was żadnej lepszej ścieżki. Ja już byłam na zakupach wszędzie na świecie. Gdyby był jakiś lepszy sposób, kupiłabym go dla was wcześniej, po wysokiej cenie. Zużyłam bowiem swoje kieszonkowe i czas, podróżując wszędzie w poszukiwaniu metody oświecenia lub Mistrza. Szukałam, próbowałam, robiłam zazen, robiłam zen zen, robiłam jogę, robiłam najróżniejsze rzeczy. Nawet jadałam tylko jeden posiłek dziennie i siedziałam wiele godzin z otwartymi oczami, żeby nie zasnąć, próbowałam wszystkiego. Wzywałam wszystkich świętych, dopóki nie było już żadnego, którego mogłabym wzywać. I powtarzałam wszystkie mantry, jakie tylko potraficie wymienić, jakie tylko potraficie nazwać, o jakich kiedykolwiek słyszeliście. Biłam im pokłony, dopóki moje kolana nie trzęsły się jak jesienne liście. I chodziłam na pielgrzymki po całym świecie, szukając błogosławieństwa i oświecenia. Zrobiłam wszystko, co w mojej mocy, aby poznać najlepszą drogę do wyzwolenia. I wyselekcjonowałam właśnie tą. Jest ona odpowiednia dla wszystkich, dla dzieci i dla dorosłych, dla starych i dla młodych. Jednak nie jest to droga dla każdego, to na pewno. Chociaż jesteśmy otwarci dla wszystkich, nie każdy przychodzi. Ponieważ tu nie chodzi o to, co widać na zewnątrz. Nie tylko moje nauki przyciągają ludzi, nie tylko mój wygląd czy osobowość - ważna jest tęsknota w ich duszy.

„Po owocach ich poznacie"
News 116, Perły mądrości
Mówi Najwyższa Mistrzyni Ching Hai
Malezja - 27 lutego 1992r.
(oryg. w jęz. angielskim)

* * * * *

Powinniśmy praktykować duchowo, bo jeśli nie, to wielka szkoda, będziemy żałośni! Nawet jeśli zostaniemy królem czy Brahmą w obrębie trzech pierwszych królestw, nikt nas nie ocali ani nie złoży nam darów, kiedy umrzemy. Odejdziemy z pustymi rękami. W tym czasie będziemy się czuli bardzo sfrustrowani i samotni bez towarzystwa. Dlatego żal mi ludzi, którzy nie praktykują duchowo! Zawsze, kiedy o nich myślę, płaczę. Kiedy już raz upadną, zajmie im niewyobrażalnie długi okres czasu - tryliony lat - zanim będą mogli znowu się podnieść. To nie takie łatwe. A kiedy znowu tu przyjdą, to niekoniecznie od razu w ludzkiej formie. Nawet jeśli tak, niekoniecznie będą mogli usłyszeć imię Mistrza czy znaleźć Mistrza, który będzie mógł zaoferować im ochronę, miłość, opiekę, przewodnictwo i komfort, wziąć ich za ręce i podciągnąć wyżej. Niełatwo jest spotkać takiego Mistrza.

My, praktykujący metodą Quan Yin, możemy odejść, kiedy nadejdzie czas, kiedy jesteśmy chorzy. Jednak odchodząc, mamy już ubezpieczenie i miejsce, którego możemy być pewni. Mamy ochronę wszechmocnej firmy ubezpieczeniowej (publiczność śmieje się i klaszcze). To jest najbezpieczniejszy sposób. Ci, którzy nie praktykują Metodą Quan Yin, odchodzą błyskawicznie. Nie ma dość czasu, by Bóg i Święci przyszli ich zbawić. Ich dusze nie mają miejsca, na które mogą liczyć.

Jednak my, praktykujący Metodą Quan Yin, czujemy się bardzo bezpieczni. Nawet jeśli zachorujemy, nie musimy się niepokoić. Wiemy, że nie ma problemu. Nasze dusze pozostają nieporuszone i spokojne. Nie wiem, jak wyjaśnić słowami, dlaczego czujemy taki pokój. Nasze umysły nie wiedzą, ale nasza mądrość wie. Nasze dusze wiedzą. Czujemy się wspaniale. Dlatego jeśli nawet nie możemy uniknąć karmicznej zapłaty czy ustalonej karmy, to jednak mamy ubezpieczenie. Nie ma więc problemu.

Na przykład kiedy jedziemy samochodem, wiemy, że możemy mieć wypadek drogowy. Nasz samochód może zostać uszkodzony. Możemy w mgnieniu oka stracić setki tysięcy dolarów albo odnieść obrażenia. Ponieważ jednak mamy ubezpieczenie, nie boimy się jeździć samochodami wartymi setki tysięcy dolarów. Kiedy zdarzy się wypadek, firma ubezpieczeniowa wypłaci odszkodowanie, czasem nawet wyższe niż koszty czy poniesione straty.

Nasza wszechmocna firma ubezpieczeniowa Quan Yin jest jeszcze potężniejsza i przynosi jeszcze większe korzyści! Dlatego, nawet jeśli nasz ‘pojazd' się popsuje, nie boimy się. Po chwili otrzymamy pełną rekompensatę. Będziemy mieli inne ciało, lepszy instrument, wspanialsze ubranie, lepszą rezydencję i lepszy świat. Nie jest tak, że kiedy tracimy ten świat, nie mamy nic. Czeka na nas lepszy świat. To dlatego czujemy się bardzo szczęśliwi i bezpieczni. Nasze dusze wiedzą. Wewnątrz na pewno wiedzą.

Potrzeba trylionów eonów, by otrzymać szansę zapoznania się z Metodą Quan Yin. Jeśli nie cenimy sobie tej sposobności, nawet Bóg nie może nas ocalić, kiedy przychodzi. Naprawdę tak jest!

„Wszechmocne ubezpieczenie Quan Yin"
News 122, Perły mądrości
Mówi Najwyższa Mistrzyni Ching Hai
Pingtung, Formoza - 2 listopada 1988
(oryg. w jęz. chińskim)

* * * * *

Pytanie: Mistrzyni, dlaczego musimy być prowadzeni w czasie medytacji?

Mistrzyni: Nie ma innej możliwości. Medytacja to tylko nazwa; tak naprawdę jest to wewnętrzne ponowne połączenie z Boską mocą. Tak jak spożywanie trzech posiłków dziennie ważne jest dla podtrzymania ciała, tak medytacja ważna jest dla podtrzymania waszej duszy. Musimy medytować, musimy być ponownie napełniani Boską mocą, by uwolnić się od więzów tego fizycznego świata, by znowu być Bogiem, być swoim mistrzem.

„Rozpoznaj swoją własną Boską Naturę"
News 94, Mówi Mistrzyni
Wykład Najwyższej Mistrzyni Ching Hai
Uniwersytet w Irvine, Kalifornia, USA 2.06.1998
(oryg. w jęz. angielskim)

 * * * * *

Pytanie: Chciałbym dowiedzieć się trochę więcej na temat tego, co dzieje się podczas inicjacji. Byłem chory przez długi czas i teraz nagle po otrzymaniu inicjacji mam dużo energii. Łapię się na nieustannym myśleniu: „To jest fantastyczne!" Przeszedł przez mnie wspaniały dreszcz. Czy możesz proszę wyjaśnić trochę dokładniej, co się stało?

Mistrzyni: Odpowiedziałeś sam sobie. Mogą ci się wydarzać wspaniałe rzeczy, ponieważ twoja własna moc została przebudzona. Twoja pochodnia została zapalona od drugiej, już płonącej pochodni. Obie nasze pochodnie są zapalone, oboje jesteśmy rozświetleni. Czujesz, że jestem taka sama jak ty i powoli odkrywasz, że cokolwiek mam ja, ty również posiadasz. Jeśli jeszcze tego nie odkryłeś lub jeśli jeszcze w siebie nie wierzysz, możesz modlić się do tak zwanego Mistrza, by ci pomógł na początku twojej praktyki duchowej.

Ale nawet bez modlitwy to otrzymasz. Samo to, że przeszedłeś inicjację przez kilka minut - to natychmiastowe oświecenie! Mówię to wielu osobom, ale oni w to nie wierzą. Tylko ci, którzy wierzą tak jak ty, dostają to. A potem krzyczą z radości. Tylko nie krzycz za głośno, bo ludzie na ulicy pomyślą, że zwariowałeś! Ale macie ochotę to robić, czasami macie ochotę skakać jak dziecko. To się zdarza. Ponieważ jesteś bardzo szczery i czysty, otrzymujesz maksymalne korzyści. Królestwo Boże należy tych, którzy mają czyste serce: „Błogosławieni czystego serca, bo oni będą oglądać Boga." (Mateusz 5:8) albo „Kto nie otrzyma królestwa Boga jak małe dziecko, nigdy doń nie wejdzie." (Marek 10:15 i Łukasz 18:17) Tak to jest. Jeżeli jesteście czyści, wszystko jest wasze, ponieważ to już tam jest. Do tych skomplikowanych albo wątpiących również przyjdzie. Ale czasami trochę to marnują albo nie nasiąkają tym tak głęboko. Wznieśli bowiem dookoła siebie ochronne mury i błogosławieństwo zostaje zatrzymane przez ich niechęć do jego przyjęcia.

Nawet Boże błogosławieństwo nie jest nikomu narzucane. Inaczej Bóg narzuciłby błogosławieństwa z Nieba i wszyscy bylibyśmy wyzwoleni. Nie musiałabym jeździć po świecie i błagać każdego z was, by medytował. Ale ty to rozumiesz, ponieważ wiesz to dla siebie i ponieważ jesteś szczery. I jestem szczęśliwa za ciebie. Wiele jest takich osób, nie jesteś jedyny. Nie ma tu nic do wyjaśniania, nic logicznego, nic naukowego. Po prostu wy sami, wasza wielka mądrość budzi się i natychmiast bierze się do pracy. Organizuje i reguluje „rozstrojone miejsca w ciele" i doprowadza je znowu do porządku. Doprowadza też do porządku wasz umysł i wymazuje niektóre negatywne tendencje i pozostałości, poprzez wielką moc wszechświata.

W ten sposób ponownie czujecie się pełni życia. W sensie mistycznym można powiedzieć, że choroba albo silne poczucie presji płynącej z fizycznego i mentalnego ciała jest rezultatem karmy z poprzedniego lub tego życia. Ale teraz kierujemy się do źródła miłosierdzia i miłości, więc jest ono zmywane. Tyle mogę powiedzieć. Wiele innych boskich rzeczy wcale nie da się wytłumaczyć. Cieszcie się więc nimi i bądźcie cicho. Możemy mówić o tym tutaj, ale jeżeli chcielibyście później powiedzieć ludziom więcej, upewnijcie się, że oni to rozumieją. W przeciwnym razie będą wątpić i myśleć, że kłamiecie, a to was zrani.

Ja przywykłam do bycia ranioną. Ciągle mówię ludziom: „Proszę przyjdźcie; to wszystko jest za darmo. Ja wszystko dla was robię. Wy tylko musicie poznać siebie i być szczęśliwi. Nie bądźcie chorzy, nie bądźcie tacy słabi i nie błagajcie o nic, ponieważ macie wszystko. Proszę, po prostu przyjdźcie i doświadczcie tego." Ale wiele osób pozostaje na zewnątrz. Nawet jeżeli przyjdą, czasami odchodzą. Powodem tego jest ich karma, która jest tak ciężka, że pozostają ślepi na miłość, która stoi przed nimi. Dlatego nawet Jezusa ukrzyżowali. Takie uosobienie miłości, takie błogosławieństwo, które chciał przelać na ten świat. Ale oni nic nie widzą i nic nie słyszą, ponieważ są duchowo ślepi i głusi. Taki jest ten świat.

Więc czasami cierpię. Chociaż wiem, że wszystko jest wolą Boga, cierpię za nich. Bardzo mi żal tych ludzi: Jak mogą być zadowoleni wiodąc takie życie? Dlaczego nie wierzą w siebie?

Nasza ścieżka jest trochę inna od wielu innych ścieżek, ponieważ ja mówię wam, abyście polegali na sobie, abyście obudzili swoją własną moc (Mistrzyni wskazuje na trzecie oko) i stali się Mistrzem, a nie żebyście przez całe życie czcili mnie, robili wszystko dla mnie i polegali na mnie. Daję wam sposób na poznanie siebie. Wtedy przynajmniej zaczynacie być swoim nauczycielem, czy tez nauczycielem każdego, kto was spotka. Może mogłabym po prostu pozwolić wam czcić mnie, i tak czy inaczej otrzymalibyście to samo błogosławieństwo. Wiele osób tylko powtarza moje imię, ponieważ nie chce się inicjować. Modlą się do mnie o wszelką pomoc czy o to, czego potrzebują i otrzymują korzyści. Widzą światło i czasami widzą przychodzącego do nich Mistrza. Nie chodzi o to, że ja się targuję, ale oni nie zostaną nauczycielami. Oni na zawsze będą polegać na moim błogosławieństwie i łasce. Ale tego właśnie chcą, co więc możemy zrobić?

Jeżeli tak chcą, mnie to nie przeszkadza. To że polegają na mnie jest w porządku. Ale chciałabym, abyście wy wszyscy byli swoimi własnymi, wspaniałymi nauczycielami. To właśnie wam pokazuję. Róbcie to codziennie i będziecie się stawać coraz wspanialsi. I wszystko, czego zechcecie, po prostu przyjdzie, nawet jeżeli o to nie poprosicie. Bądźcie tylko czyści i szczerzy.

„Zadziwiająca Łaska"
News 148, Wybrane pytania i odpowiedzi
Mówi Najwyższa Mistrzyni Ching Hai
Brisbane, Australia 23.03.1993r.
(oryg. w jęz. angielskim)
Kaseta #339

Copyright © Medytacyjne Stowarzyszenie Najwyższej Mistrzyni Ching Hai w Polsce