strona głónamapa stronykontakt

Topnienie lodów Arktyki

Pod koniec ubiegłego roku, Jay Zwally, klimatolog NASA specjalizujący się w badaniach pokrywy lodowej Arktyki, po wnikliwych obserwacjach jej stanu, oświadczył publicznie, że „jeśli lód nadal będzie topniał w tym tempie, pokrywa lodowa prawie całkiem zniknie z oceanu przed końcem lata 2012 roku". To bije poprzednie najgorsze scenariusze o dekady, a nawet stulecia.

Ostatnimi czasy, naukowcy przyglądają się lodom Arktyki i potrząsają głowami. Zmierzamy w kierunku końca arktycznej zimy i fotografie z NASA pokazują, że obecnie nowy, ruchomy lód tworzy 70% letniej pokrywy lodowej Arktyki, podczas gdy dotychczas tworzył on zazwyczaj 50%.

Widać z niej, że kiedy słońce powróci do regionu arktycznego, prawdopodobnie stopi Arktykę do rekordowo małych rozmiarów, co spowoduje, że rekordowe ilości wysyłanego przez nie ciepła będą mogły zostać zaabsorbowane przez odsłonięty ocean, a to z kolei pociągnie za sobą dalsze zmiany klimatu.

Ta prognoza jest potwierdzona przez dr Olava Orheima szefa Norweskiego Międzynarodowego Instytutu Roku Polarnego. Jeśli średnia temperatura roczna w Norwegii w tym roku będzie taka sama jak w roku 2007, pokrywa lodowa w Arktyce stopi się cała, co jest wysoce prawdopodobne, sądząc po aktualnych warunkach.

Nie przypuszczano, że 2007 rok będzie złym rokiem pod względem topnienia lodów. Spodziewano się, że rok 2005 będzie tym, po którym nastąpi powrót do normy. Ale nie był.

Jakie znaczenie będzie to miało dla klimatu Ziemi? Jak dotąd, pętle pozytywnego sprzężenia zwrotnego w zmianie klimatu okazały się o wiele ważniejsze i groźniejsze w skutkach, niż sądzono. Można pójść o zakład, że jest gorzej niż myślimy.

Zróbmy coś. Zostańmy wegetarianami już dziś i obsadźmy lasem ziemie odzyskane dzięki tej zmianie. Według Jamesa Hansena z NASA, wciąż jeszcze możemy to cofnąć. Minęliśmy punkty krytyczne, ale nie punkt, z którego nie ma odwrotu.

Topnienie lodów Arktyki _ plik do pobrania
Copyright © Medytacyjne Stowarzyszenie Najwyższej Mistrzyni Ching Hai w Polsce